Delikatny element kobiecej garderoby
Gruby i puchaty szlafrok można schować głęboko do szafy! Gdy tylko na dworze zrobi się cieplej, warto zamienić go na kuszący i uwodzicielski peniuar. Dzięki nim, można poczuć się wyjątkowo, zarówno przygotowując poranne śniadanie, jak również upajając się pocałunkami z ukochanym. Jego korzenie sięgają XVIII wiecznej Francji, a nazwa wywodzi się od słowa peigner, który oznacza czesanie włosów. A to dlatego, że początkowo kobiety zakładały go do wykonania wieczornej lub porannej toalety, czesania czy malowania. I choć mogą poszczycić się długą tradycją i na przestrzeni lat nieco zmieniały swój wygląd, jedno pozostało niezmienne. Nadal peniuary szyte są z półprzezroczystych materiałów, co dobitnie odróżnia je od szlafroków.
Najpopularniejsze modele peniuarów
Bogaty wybór tych delikatnych podomek znajdziemy na stronie https://www.kontri.pl/pl/menu/bielizna/bielizna-nocna/peniuary-857.html. Zróżnicowane nie tylko pod względem koloru czy długości, ale również materiału i sposobu wykończenia. Niezmiennie, od wielu lat, największym zainteresowaniem przedstawicielek płci pięknej cieszą się modele koronkowe, czyli zmysłowe okrycia, które pełnią funkcję bielizny. Stanowią doskonały wybór dla pań, które nie wstydzą się swojego ciała i chcą odważnie zaprezentować posiadane wdzięki. Koronkowy peniuar z pewnością rozgrzeje do czerwoności niejednego mężczyznę, a kobiecie pozwoli czuć się pewniej i bardziej seksownie!
A co, jeśli dla niektórych pań koronkowy, półprzezroczysty szlafroczek jest zbyt wyzywający:? Wówczas z pomocą przychodzą klasyczne, satynowe podomki. Wykonane z lekkich, a przy tym lejących się materiałów wyróżniają się skromnością, delikatnością, ale również wysokim poziomem elegancji. Niech nikogo nie zmyli ich pozorna prostota. Ten klasyczny peniuar jest również bardzo kobiecy i z równie dużym sukcesem sprawdzi się jako bielizna domowa – na co dzień i od święta.